Mojego męża kuzynka poleciłam mi to ciasto jako kanadyjską delicjię, która jest szczególnie serwowana na Święta Bożego Narodzenia. Nie wymaga pieczenia, więc jest dość łatwe do wykonania. Nazwa pochodzi od nazwy miasteczka w stanie Brytyjskiej Kolumbii gdzie rzekomo wymyślono to ciasto. Istnieje ogromna ilość wariacji tej potrawy – z miętą, masłem orzechowym, różnymi orzechami i czekoladą. Moja wersja to przepis od Joanne.
Jest to bardzo smaczna kombinacja szczególnie dla miłośników orzechów. Bardzo dobrze się zamraża do około miesiąca. Należy przechowywać w lodówce. Jeszcze tylko chciałam dodać, że kanadyjskie miary różnią się od naszych, więc ilości składników nieznacznie odbiegają od orginału. Niemniej jednak nie ma to wpływu na smak tego deseru.
Składniki na 24 porcje
Spód:
125g masła
60g cukru
2 łyżki kakao
200g pokruszonych drobno herbatników
50g posiekanych orzechów (ja użyłam laskowych i włoskich)
50g wiórków kokosowych
1 „rozbełtane” jajko
1. Postaw miskę na garnek z lekko gotującą się wodą. Dodaj masło do miski, rozpuść, dodaj cukier i kakao, aż się rozpuszczą.
2. Zdejmij miskę i dodaj rozbełtane jajko dokładnie mieszając.
3. Dodaj resztę składników, dokładnie wymieszaj i wyłóż na spód kwadratowej blaszki wyłożonej papierem do pieczenia.
4. Włóż do lodówki na około godzinę.
Masa:
60g miękkiego masła
2 łyżki budyniu waniliowego (proszku)
250g cukru waniliowego pudru
3 łyżki mleka
1/2 łyżczki esensji waniliowej
Ubij wszystkie składniki na gładką masę – jeśli jest za gęsta dodaj odrobinę więcej mleka. Wyłóż na blaszkę z naszym „spodem” i włóż do lodówki na 1/2 godziny.
150g czekolady – najlepiej gorzkiej
2 łyżki śmietanki
Rozpuść czekoladę ze śmietanką. Wyłóż jako ostatnią warstwę na nasz deser. Wstaw do lodówki na kolejne 15 minut (ważne aby nie zapomnieć i pokroić na kawałki po 15 minutach, gdyż jeśli czekolada zastygnie to trzeba będzie ją połamać 🙂
szczególnie podoba mi się spód
Ładnie wygląda, ale i też pysznie smakuje 🙂
Wyglada zabojczo 😀
Cos w sam raz dla mnie, bo kocham orzechy 🙂
I piękno tego ciasta polega na tym, że możesz użyć orzechów jakie najbardziej lubisz 😉
Czy w masie nie jest przypadkiem za dużo cukru? W sensie pomyłki w ilości cukru? Pytam, bo ciasto bardzo interesujące, tylko ta ilośc cukru na kilka łyżek mleka mi nie pasuje:) pozdrawiam
Ilość cukru się zgadza (wiem – bardzooo słodkie) tylko pomyłka w rodzaju cukru – miał być cukier puder 🙂