Pearoffee pie – orgazmiczna kombinacja

IMG_7363

Moja adaptacja angielskiego deseru Banoffee Pie. Powinno się go robić jak sama nazwa wskazuje z bananami, ale ja myślę, że tofi i gruszki lepiej się komponują. Po drugie jak sama nazwa wskazuje to powinno być w formie ciasta – ja wybrałam łatwiejszą wersję. Smakuje naprawdę niesamowicie, gorąco polecem.

Składniki na 8 porcji

8 dużych herbatników (ja użyłam Digestive)

100g masła
100g cukru muscovado
397g czyli puszka słodzonego skondensowanego mleka

150ml śmietany do ubijania
2-3 gruszki obrane i pokrojone na plasterki
trochę startej czekolady czekolady

1. Masa karmelowa: przełóż masło i cukier Muscovado do obszernego garnka z grubym dnem lub non-stick.

2. Ogrzewaj na wolnym ogniu do czasu rozpuszczenia cukru, dodaj mleko skondensowane i ciągle mieszając płasko zakończoną drewnianą łyżką gotuj na wolnym ogniu przez około 5 minut, aż sos będzie miał złoty kolor toffi i zgęstnieje – uważaj jednak, bo bardzo łatwo się może przypalić.

3. Pokrusz herbatniki i wsyp do kieliszków lub szklanek. Następnie wylej masę toffi i pozostaw do ostygnięcia.

4. Jak już ostygnie wyłóż na masę tofi plasterki gruszki.

5. Ubij śmietanę – uważając aby nie zrobiło nam się masło (dlatego ja zawsze ubijam śmietanę trzepaczką, bo wtedy nigdy nie przegapię mometnu kiedy śmietana jest już gotowa).

6. Wyłóż ubitą śmietanę na warstwę gruszek i posyp wiórkami czekoladowymi.

Podawaj mocno schłodzone!

3 uwagi do wpisu “Pearoffee pie – orgazmiczna kombinacja

Dodaj komentarz